Przewodniczący frakcji jest bardzo ważnym narzędziem pracy parlamentarnej. Zmiana na tym stanowisku osłabia pozycję Angeli Merkel - mówił Piotr Madajczyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Gościem audycji był też dr Marko Babić.
Bliski zaufany kanclerz Angeli Merkel Volker Kauder stracił stanowisko przewodniczącego chadeckiego klubu w Bundestagu. Parlamentarzyści z frakcji CDU/CSU odwołali go z funkcji przewodniczącego. Jego miejsce zajął Ralph Brinkhaus uznawany za niezależnego polityka. Media piszą o otwartym buncie wobec kanclerz.
Gość "Więcej świata" podkreślił, że coraz częściej w Niemczech mówi się o osobach, które mogą zastąpić Angelę Merkel. - Obecna kanclerz była bardzo skuteczna w eliminowaniu wszystkich liczących się konkurentów wewnątrzpartyjnych. Potencjalni następcy kanclerz to politycy bardzo pragmatyczni. Wszyscy popierają UE - powiedział ekspert.
Piotr Madajczyk wskazał, że przed końcem kadencji Bundestagu może dojść do zmiany szefa rządu. - Sądzę, że Angela Merkel nie dokończy kadencji. Gdyby udało jej się dotrwać na tym stanowisku do kolejnych wyborów to odchodziłaby, jako polityk słaby, bez inicjatyw i liczącego się zaplecza politycznego - podkreślił gość "Więcej świata".