Poprzednia koncepcja, przygotowana w 2021 r., dotyczyła „Miejsca pamięci i spotkań z Polską” i przygotowana została przez polsko-niemiecką komisję ekspertów pod kierownictwem Auswärtiges Amtu. Słowo wstępne napisał do niej ówczesny minister spraw zagranicznych RFN Heiko Maas.
Zasadniczy układ przestroga/upamiętnienie – informacja – edukacja nie uległ zmianie. Jak pisano w tej pierwszej wersji koncepcji:
„Miejsce Pamięci i Spotkań ma przestrzegać, informować i edukować. Opiera się ono na dwóch istotnych elementach. Pierwszy element obejmuje upamiętnienie milionów zamordowanych obywatelek i obywateli Rzeczypospolitej Polskiej; drugi przekazuje wiedzę na temat historii Polski oraz historii wzajemnych relacji niemiecko-polskich i tworzy przede wszystkim warunki dla konfrontacji merytorycznej z niemieckimi zbrodniami dokonanymi w czasie II wojny światowej. Oba elementy mają zostać połączone w jednym miejscu, które umożliwi zarówno ciche, jak też oficjalne upamiętnienie i które – poprzez informacje, edukację i spotkania – przyczyni się do dialogu i porozumienia. W związku z tym pomnik jest tak samo ważny jak budynek, który pomyślany jest jako miejsce wystaw, edukacji i spotkań, w szczególności dla młodzieży.”
To pozostało, ponieważ w ten sposób budowane są obecnie muzea, łącząc funkcje upamiętnienia, wystawę stałą i czasowe, z pracą edukacyjną i tworzeniem przestrzeni spotkań i dyskusji. Co się natomiast zmieniło?
Zacznijmy od upamiętnienia. W pierwszej koncepcji padało mocne stwierdzenie, że pomnik powinien być centralnym elementem Miejsca Pamięci i Spotkań w Polsce. „Przypominając o przemocy i terrorze, ma on głęboko poruszać i przez niosące przestrogę upamiętnienie ma być skierowany w przyszłość. (…) Powinno ono wpisywać się jako organiczny element w berliński oraz niemiecki pejzaż pamięci.”
W obecnej koncepcji, z sierpnia 2023 r., „mowa jest o Znaku/Miejscu Upamiętnienia (Gedenkzeichen). To niejasny termin, ale wskazuje na odejście od pomnika i jego centralnej roli, właściwie na ich marginalizację w porównaniu z podkreślaniem znaczenia symbolicznego upamiętnienia w poprzedniej koncepcji. Powstaje wrażenie, że podjęta została polityczna decyzja, że poprzednia koncepcja zbyt ofensywnie wchodzi w przestrzeń publiczną Berlina.
Centralna wystawa poświęcona ma być II wojnie światowej, nie tylko działaniom wojennym, ale także życiu codziennemu ludności cywilnej, cywilnemu i zbrojnemu oporowi, pracy przymusowej i deportacjom. Pozytywnie ocenić należy sformułowanie, że „Zagłada polskich Żydów będzie przedstawiona jako część polskiej historii pod niemieckim terrorem okupacyjnym”, oraz wymienienie nie funkcjonującej w niemieckiej pamięci historycznej liczby 5 mln. ofiar. Brakuje jednak kilku rzeczy.
- Po pierwsze wyraźnego przypomnienia niemieckich sprawców; wyobrażałbym sobie tablicę, na której przesuwałyby się ich nazwiska i funkcje, aby nie było mowy o anonimowych zbrodniach „nazistowskich”, bo popełniały je konkretne osoby.
- Po drugie, roli odegranej przez obywateli polskich narodowości niemieckiej (od Selbstschutzu zaczynając) i Niemieckiej Listy Narodowościowej. W poprzedniej koncepcji zalecano zajęcie się także trudnym tematem mniejszości.
- Po trzecie, i to zarzut najważniejszy, opis w koncepcji wydaje się odpowiadać temu dominującemu od lat w niemieckiej narracji historycznej, w której okupacja ziem polskich składa się z serii okrutnych i godnych potępienia zbrodni, masakr i innych okrucieństw, nie tworzących jednej całości. Nie ma jasnego stwierdzenia, że celem okupacji niemieckiej było zniszczenie narodu polskiego jako takiego (Lemkin). Ponadto opis sugeruje, że celem był jedynie terror a nie eksterminacja.
Trudno odnieść się, nie znając szczegółów, do poszerzenia ekspozycji na „wzajemne powiązania historyczne między oboma krajami przed 1939 rokiem i po 1945 roku, takie jak rozbiory Polski, w wyniku których wielu Polaków stało się pruskimi poddanymi, migracje Polaków na ziemie niemieckie, proces porozumienia między Polakami i Niemcami po 1945 roku, integracja z Unią Europejską i NATO.” Jednak już w poprzedniej koncepcji zalecano, „by wystawa stała i wystawy czasowe przekazywały narrację historii wzajemnych relacji niemiecko-polskich, która osadza będącą w centrum tematykę II wojny światowej w kontekście historii wcześniejszej i późniejszej”, a także dotykały teraźniejszości i przyszłości.
Każda osoba zainteresowana historią przytaknie stwierdzeniu, że nienawiść i zbrodnie lat II wojny światowej mają swoją prehistorię i nie wzięły się znikąd. Dobrym pomysłem jest także połączenie narracji chronologicznej i tematycznej (miasta, regiony). Jednak w porównaniu do poprzedniej koncepcji rozbudowano jedynie regiony, bo już poprzednio chciano historię stosunków polsko-niemieckich pokazać „na przykładzie wybranych miast i ich wieloetnicznych i zróżnicowanych pod względem społecznym ludności i sąsiedztw (np. Bydgoszcz/Bromberg, Kazimierz Dolny, region Biłgoraju/Zamościa)”. Zrezygnowano natomiast w nowej koncepcji z pokazania wybranych życiorysów postaci historycznych i zwykłych ludzi.
Pytaniem jest zachowanie proporcji, o to czy zgodnie z zapowiedzią zawartą w koncepcji nastąpi skoncentrowanie się na mitach i wydarzeniach kluczowych dla polsko-niemieckich relacji, czy też nastąpi rozmywanie historii lat 1939-1945 w coraz bardziej poszerzanej opowieści o historii relacji polsko-niemieckich. Tu także brakuje w opisie historii jednego terminu: antyslawizm.
The previous concept, prepared in 2021, was for a "Place of Remembrance and Encounters with Poland," and was developed by a Polish-German expert commission led by the Auswärtiges Amt. The foreword to it was written by then-German Foreign Minister Heiko Maas.
The basic arrangement of caution/memory - information - education did not change. As written in this first version of the concept:
"The Memorial and Meeting Place is to warn, inform and educate. It is based on two essential elements. The first element involves commemorating the millions of murdered citizens of the Republic of Poland; the second conveys knowledge of Polish history and the history of German-Polish mutual relations and creates, above all, conditions for a factual confrontation with German crimes committed during World War II. The two elements are to be combined in a single place that will allow for both silent and official commemoration and which, through information, education and meetings, will contribute to dialogue and understanding. In this regard, the memorial is just as important as the building, which is conceived as a place for exhibitions, education and meetings, especially for young people."
This has remained the case, as this is how most museums are now built, combining the functions of memorialization, permanent and temporary exhibitions, with educational work and the creation of meeting and discussion spaces. What, on the other hand, has changed?
Let's start with commemoration. The first concept made a strong statement that the memorial should be the centerpiece of the Memorial and Meeting Place . "As a reminder of violence and terror, it is meant to be profoundly moving, and through a cautionary commemoration, it is meant to be forward-looking. (...) It should fit in as an organic element in the Berlin and German memorial landscape."
The current concept, dated August 2023, "refers to a Sign/Place of Remembrance (Gedenkzeichen). It's a vague term, but it indicates a move away from the monument and its central role, actually their marginalization compared to the emphasis on symbolic commemoration in the previous concept. The impression is that a political decision has been made, that the previous concept enters Berlin's public space too offensively.
The central exhibition is to be dedicated to World War II, not only to the war effort, but also to the everyday life of the civilian population, civilian and armed resistance, forced labor and deportations. On the positive side is the formulation that "The extermination of Polish Jews will be presented as part of Polish history under German occupation terror," and the mention of the figure of 5 million victims, which does not function in German historical memory. However, several things are missing.
- First, a clear reminder of the German perpetrators; I would imagine a table on which their names and functions would move, so that there would be no mention of anonymous "Nazi" crimes, as they were committed by specific individuals.
- Second, the role played by Polish citizens of German nationality (beginning with the Selbstschutz) and the German Nationality List. The previous concept recommended dealing with the difficult subject of minorities as well.
- Third, and this is the most important objection, the description in the concept seems to conform to the one that has dominated the German historical narrative for years, in which the occupation of Polish lands consists of a series of cruel and condemnable crimes, massacres and other atrocities, not forming a single whole. There is no clear statement that the goal of the German occupation was the destruction of the Polish nation as such (Lemkin). Moreover, the description suggests that the goal was only terror and not extermination.
It is difficult to comment, without knowing the details, on the expansion of the exposition to include "the mutual historical connections between the two countries before 1939 and after 1945, such as the partitions of Poland, which resulted in many Poles becoming Prussian subjects, the migration of Poles to German lands, the process of understanding between Poles and Germans after 1945, and integration into the European Union and NATO." However, the previous concept already recommended "that the permanent exhibition and temporary exhibitions convey a narrative of the history of German-Polish interactions that sets the World War II theme at its center in the context of earlier and later history," as well as touching on the present and future.
Any person interested in history will nod in agreement with the statement that the hatred and crimes of the World War II years have a prehistory and did not come from nowhere. The combination of chronological and thematic (cities, regions) narratives is also a good idea. However, only the regions have been expanded compared to the previous concept, because the previous one wanted to show the history of Polish-German relations "on the example of selected cities and their multi-ethnic and socially diverse populations and neighborhoods (e.g. Bydgoszcz/Bromberg, Kazimierz Dolny, Bilgoraj/Zamościa region)." Instead, the new concept abandoned showing selected biographies of historical figures and ordinary people.
The question is one of proportion, about whether, as announced in the concept, there will be a focus on myths and events crucial to Polish-German relations, or whether there will be a blurring of the history of 1939-1945 in the ever-expanding story of the history of Polish-German relations. Here, too, one term is missing from the description of history: anti-Slavism.