07 grudnia 2019

"Gość Polskiego Radia 24 odniósł się do wizyty Angeli Merkel w niemieckim obozie zagłady - Kanclerz Merkel jest już 14 lat na stanowisku i to jej pierwsza wizyta w Auschwitz, co jest dosyć zaskakujące. Absurdem byłoby podejrzewać ją o jakiekolwiek polskie resentymenty. Pytanie czy ta wizyta odpowiada wyobrażeniom historycznym wszystkich Niemców i czym z Niemcom kojarzy się Auschwitz - zwrócił uwagę.

- Sondaże sprzed kilkunastu lat w większości mówią o tym, że Niemcy wiedzą czym jest Auschwitz. W wypadku młodych ludzi jest trochę gorzej, ale to problem ponadniemiecki polityki historycznej. Ok. 60 proc. uczniów wiedziało lub kojarzyło co te słowo oznacza. Sama wizyta pani kanclerz była bardzo starannie ustawiona. Zaczynała się w Auschwitz 1, czyli części do której trafiali Polacy, a później Auschwitz 2, a więc Birkenau / Brzezinka, gdzie ginęli przede wszystkim Żydzi. Angela Merkel zasygnalizowała, że wie jak skonstruowany jest ten obóz - mówił rozmówca.

- Obawiam się, że wśród dużej części Niemców Auschwitz kojarzy się z Auschwitz-Birkenau, a więc z zagładą Żydów. Dobra polityka historyczna oddziałująca na opinię międzynarodową wymaga czasu. Polska za mało starała się, aby w długofalowej perspektywie prowadzić politykę, która będzie upowszechniała wiedzę na temat obrazu okupacji na ziemiach polskich. Zaniedbania ze strony polskiej z pewnością były - podkreślił. 

- Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że często przywoływane doświadczenie historyczne po pewnym czasie staje się pustym rytuałem. Wydaje się, że Auschwitz odgrywa jednak rolę wyjątkową. Kanclerz Merkel i forma, jaką nadaną tej wizycie, wskazywała na wyważony obraz - zauważył prof. Piotr Madajczyk. 

Więcej w nagraniu.

Audycję "Świata pogląd" prowadził Antoni Opaliński.

PR24/pkr

_____________________

 
Wprawdzie w tytule powinien być znak zapytania (znowu redakcja uprościła), ale to był mój zasadniczy problem, gdy przeglądałem media przed rozmową. Nie budzi wątpliwości, że Niemcy o Auschwitz pamiętają. Można spierać się, czy wie coś o nim 85 czy 90% Niemców, ale nie ma to znaczenia - ta pamięć jest i jest powszechna. Sądzę także, że jak na młodych ludzi 60% coś wiedzących i kojarzących to całkiem niezły wynik. Na drugim szczeblu pojawia się jednak pytanie: ale co wiedzą, co kojarzą z tym słowem-symbolem? Tu o odpowiedź jest znacznie trudniej, właściwie dobrego sondażu nie znalazłem, ale przypuszczam, że jest to zazwyczaj skojarzenie z Holocaustem, czyli z Auschwitz II. Wieczorem dostałem ciekawe potwierdzenie, oglądając wiadomości ZDF o 19.00 (zdjęcie poniżej, jeżeli ktoś chce sprawdzić, to jest to w wiadomościach około 8-9 minuty), gdy były więzień, Bogdan Bartnikowski, zaprezentowany został jako Holocaust-Überlebender (w żadnym życiorysie nie znalazłem informacji o jego żydowskich korzeniach, tylko o Powstaniu Warszawskim). Żeby było jasne: nie podejrzewam tutaj żadnej złej woli i manipulacji, przypuszczam, że przygotowujący materiał odwołał się do swojego pierwszego skojarzenia - Auschwitz = Auschwitz Birkenau, ten kto przeżył obóz = Holocaust Überlebende.
 
 

 

 

 

 

 

 

Prof. P. Madajczyk: większość Niemców Auschwitz kojarzy tylko z zagładą Żydów