W zeszłym tygodniu niemiecka kanclerz Angela Merkel spotkała się w Soczi z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, natomiast jutro Merkel wybiera się z kilkudniową wizytą do Pekinu. Zdaniem prof. Piotra Madajczyka widać, że polityka niemiecka ma duże problemy.
- Pytanie jest na ile Niemcy mają odpowiedź na nowe wyzwania, które przed nimi się pojawiły w polityce zagranicznej. Niektórzy mówią o „nowej zimnej wojnie”. Mam wrażenie, że obecne działania Niemiec są wymuszone sytuacją i polityką USA. Różne metody wpływania na prezydenta Donalda Trumpa nie przyniosły efektu – mówił gość Polskiego Radia 24.
Jak podkreślał ekspert, Niemcy zastanawiają się nad zbliżeniem z Rosją i Chinami, w obliczu problemów w relacjach z USA. – Byłbym ostrożny przed demonizowaniem napięć między Stanami a Niemcami. Różnienie się w sprawach ważnych nie jest wyjątkowe, w przeszłości mieliśmy ogromną nienawiść Europy Zachodniej do prezydenta George’a Busha Jr po interwencji w Iraku. Trudno powiedzieć co wyniknie z obecnych prób dialogu z Rosją. Unia nie ma narzędzi, by coś zrobić ws. umowy nuklearnej z Iranem. Do tego potencjalna wojna celna między UE a USA nie jest zażegnana – powiedział prof. Madajczyk.
.