Najbliższy tydzień będzie niewątpliwie dla zainteresowanych sprawami międzynarodowymi stał pod znakiem wyborów parlamentarnych w Niemczech i rozważań, jakich zmian możemy oczekiwać od nowego kanclerza (bo to na pewno będzie mężczyzna, więc nie trzeba bawić się w żeńskie formy, wtedy do wyboru byłyby może zmodyfikowane w znaczeniu dawne terminy kanclerzowa i kanclerzanka). W każdym razie w ostatnich kilku dniach CDU/CSU przestały spadać w sondażach,widać nawet niewielką poprawę. Poparcie dla SPD przestało rosnąć. Najbliższe dni pokażą, czy będzie to oznaczać zmianę trendu, czy też jest jedynie wahnięciem bez znaczenia. Zapraszam na rozmowę, w której jest też sporo odniesień do Francji.