W ostatnim czasie w wielu krajach Unii Europejskiej widać wyraźne zaostrzenie polityki imigracyjnej. Krytykowane przez Unię podejście Polski i Węgier dotyczące kwestii migracyjnej zaczyna być regułą. W Austrii pojawił się pomysł zamknięcia meczetów, a we Włoszech odmówiono przyjmowania statków z migrantami.
- Do tej pory obowiazywała zasada: nie chcemy imigrantów, ale w żadnym wypadku nie mówimy o tym głośno. Przyszedł jednak czas, w którym pojawiają się wyraźne głosy sprzeciwu. Po ostatnich wyborach we Włoszech, stanowisko w sprawie imigrantów zmieniło się na sceptyczne. Teraz Włosi mówią: nie, nie będziemy przyjmować kolejnych ludzi - mówił prof. Piotr Madajczyk.
Kanclerz Austrii zapowiedział, że radykalni imamowie będą musieli opuścić kraj, a niektóre meczety finansowane z zagranicy będą zamykane. Wypowiedź Sebastiana Kurza spotkała się z krytyką prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
- Jakkolwiek to brzmi, nie jest to dla mnie zaskakujące w wypadku Austrii. Już wcześniej, nawet gdy ten kraj realizował politykę imigracyjną, dawał do zrozumienia: tak przyjmiemy Was, ale Wy musicie się do dopasować - dodał gość PR24.
Eksperci twierdzą, że obecny spór na linii Merkel - Seehofer jest bardzo poważnym kryzysem politycznym, który może doprowadzić do zerwania koalicji. Szef CSU poinformował w Monachium, że jego partia nie zmienia zdania i nadal żąda, aby zarejestrowani w innym unijnym kraju imigranci od razu byli odsyłani z granicy.
- Wydaje mi się, że skala problemu jest tak duża, że przekłada się na procesy społeczne. Obawy społeczne przekładają sie z kolei na zmianę sił układu politycznego w Niemczech. Partia AFD niedawno walczyła jeszcze o przekroczenie progu wyborczego, a w tej chwili uzyskuje kilkanaście procent poparcia. Wydaje mi się, że kanclerz Merkel nie doceniła obszaru kulturowego, na który wpływ mają imigranci, nie zauważyła reakcji łańcuchowej, która sama uruchomiła - skomentował prof. Madajczyk.
https://www.polskieradio.pl/130/5548/Artykul/2154037,Zmiana-kursu-UE-w-polityce-imigracyjnej